Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz zabrał głos w sprawie bazy danych odpadowych, czyli elektronicznego rejestru wytworzonych odpadów. Stanął w obronie mikroprzedsiębiorców aby wyłączyć cały sektor MSP z obowiązku rejestracji w tej bazie.
Wielu przedsiębiorców nie wie czy powinno się zarejestrować do nowego rejestru czy też nie. Dlatego też z uwagi na brak jasnych wytycznych Biuro Rzecznik MŚP apeluje do nowego Ministerstwa Klimatu, by w ogóle wyłączyć z obowiązku wpisu do BDO małe i średnie firmy.
– W przypadku fryzjerów cały czas jest problem, czy włosy są odpadem komunalnym, czy nie są. Jako rzecznik MŚP nie mogę pozwolić na to, by nałożyć na mikroprzedsiębiorców obowiązki, których nie są w stanie spełnić i wisi nad nimi kara miliona złotych. To jest absurd, dlatego wystąpiłem o wyłączenie – powiedział w programie „Money. To się liczy” Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Do sprawy odniosła się również Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz. Stwierdziła, że resort nie wyklucza wyłączenia niektórych firm z obowiązku wpisu do elektronicznego rejestru.
Przypomnijmy, że rejestr BDO stanowi część bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami. Baza ma na celu gromadzenie informacji i zapewnienie elektronicznej realizacji obowiązków rejestrowych, ewidencyjnych i sprawozdawczych.
Rejestr BDO został uruchomiony już 1 stycznia 2018 r., jednak dopiero od 1 stycznia 2020 r. przedsiębiorcy wpisani do rejestru będą w nim prowadzić ewidencję i sprawozdawczość odpadów. Kary za za prowadzenie działalności gospodarczej bez wymaganego wpisu do rejestru mogą sięgać nawet 1 000 000 zł.
Więcej na: wideo.wp.pl